czułość

O czułości

lutego 21, 2018


"Dusza kobiety musi być szeroka i otwarta na wszystko, co ludzkie; musi być cicha, żeby gwałtowne wichury nie gasiły słabych płomyków; musi być ciepła, żeby nie uschły delikatne kiełki, (…) uwolniona od siebie samej, żeby znajdywało w niej miejsce życie kogoś drugiego; a wreszcie ma być panią siebie samej i swego ciała, ażeby cała jej osoba byłą gotowa usłużyć na każde wezwanie." 

Św. Teresa Benedykta od Krzyża, Podstawy formacji kobiet




Dziś trochę o... CZUŁOŚCI.

Miłość bez niej jest jak kwiat bez wody. Ona scala związek. Czułość umacnia więź dwojga kochających się ludzi. Mężczyzna czuły jest w oczach kobiety WIELKI. Czułość czyni go tak MĘSKIM, że nie są w stanie przebić tego żadne wyrobione na siłowni muskuły ani żadne supermodne gadżety.

Czułość tak potrzebna i ważna. Tak zaniedbana w dzisiejszym świecie... Czułość rozbraja serce nawet największego twardziela. Kiedy jesteś dla niego czuła, on się przed Tobą otwiera. Daje Ci dostęp do najskrytszych miejsc swojej duszy. Te małe gesty swoją wielkością chwytają go za serce. Kobieta powinna być subtelna, delikatna, kochająca, wrażliwa... 

Kobieta ma WIELKI wpływ na mężczyznę. Może mu tym pomóc ale też zaszkodzić. Zależy jak to wykorzysta. Jeśli go kocha, chce żeby wzrastał. Pragnie jego dobra, by każdego dnia był coraz bliżej Nieba.

Wrażliwość którą Ci okazuje czyni go bardzo silnym mężczyzną. To, że daje Ci dostęp do swoich uczuć, że jest autentyczny i prawdziwy, bez żadnych masek. 
Pamiętaj, jeśli tak jest to jesteś najbogatszą kobietą na świecie. Wybrał Ciebie i otworzył się przed Tobą. Wiesz jaki to skarb?! Nie ma większego daru niż głęboka więź z mężczyzną. Zdarliście wszelkie skorupy ze swoich poranionych przeszłością serc. Jesteście nadzy i bezbronni wobec siebie, a to Was scala. Doceń ten WIELKI dar! 

Zważaj na to czy jest czuły. Czy w sposobie w jaki Cię traktuje jest ta CZUŁOŚĆ, szacunek, troska, wrażliwość i delikatność... Czy daje Ci dostęp do swoich uczuć, czy otwiera się przed Tobą. 
Mężczyzna NAPRAWDĘ jest do tego zdolny.
Bądź uważna na to jak Ty go traktujesz. Czy sama jesteś dla niego czuła...? Czy z wdzięcznością odnosisz się do niego?
Tylko taki mężczyzna będzie idealnym kandydatem na męża i ojca.

Ważne czy Pan Bóg zajmuje istotne miejsce w jego życiu. A kim jest i ile ma pieniędzy...
Nie to co przyziemne jest istotne. Bo w życiu wielokrotnie będzie różnie...


Czy czujesz się przy nim bezpiecznie?


Czy pozwalasz się dać zaopiekować, nie udajesz za wszelką cenę być twarda, tylko pokazujesz taka jaka jesteś naprawdę... krucha i wzruszająca?


Czy jesteś w stanie kochać go takiego nagiego i bezbronnego, nie za coś, a pomimo wszystko jakby fizycznie i materialnie nie miał  zupełnie nic...?


Czy będziesz nadal go kochać tak jak na początku kiedy będzie już schorowanym staruszkiem?



Kobieta może tworzyć z mężczyzną prawdziwą więź kiedy on jest na nią otwarty, a kiedy ona jest na niego wyczulona... uważna, subtelna, autentyczna, łagodna i cicha. Zawsze wspierająca i podziwiająca. Stojąca za nim murem. Szczerze doceniająca jego starania.

Pamiętaj, że mężczyzna potrzebuje Twojej modlitwy. Mężczyźni potrzebują i pragną kobiet które powierzają ich Panu Bogu. Oni też nie są wszechmogący. Tylko Boża łaska daje im siły by wzrastać w swojej męskości, być prawdziwymi wojownikami których my kobiety tak bardzo potrzebujemy...

Sama nie jesteś nic w stanie. Tylko Boża łaska może to uczynić... Ten Pan Jezus którego przyjmujesz często na Eucharystii. Jest w Tobie i działa. On sprawia, że potrafisz kochać swojego mężczyznę. Że jesteś radosna i żadne problemy nie są w stanie Cię przygnieść. Że możesz być wsparciem dla swojego ukochanego.

Kiedy klękam tak przed Tabernakulum to rozbraja mnie ta Jego siła, doprowadza niejednokrotnie do wzruszenia i zamyślenia. Wobec Niego jestem niczym, marnym prochem, a jednak z Nim mogę WSZYSTKO.

"Siły można znaleźć, otwierając się, ufając, wierząc, że Bóg jest dobry i planuje dla nas 
tylko rzeczy cudowne."*


Bez Niego nie jesteś w stanie sama być subtelna i delikatna... wobec mężczyzny którego kochasz.


Pamiętaj o czułości do której tak bardzo zachęcał św. Jan Paweł II i o której tak wiele mówił.

Nie ma prawdziwej miłości bez czułości.


"Spojrzenie - powiedział kiedyś Jan Paweł II - wyraża to, co jest w sercu, 
będąc progiem wewnętrznej prawdy."
Audiencja generalna, 10 września 1980 roku


Małe gesty w codzienności... Może warto zmienić sposób odnoszenia się do siebie nawzajem?

Kochany... 
Najdroższy... 
Najukochańszy... 
Jesteś taki Kochany!

Spojrzymy tylko jak św. Joanna Beretta Molla odnosiła się do swojego Piotra... 
Bądźmy świętymi w codzienności.





* S. Troisi, C. Paccini - Przyszlismy na świat, by nigdy już nie umrzeć

Czytam