(Prz 12:4)
Serce małżonka ufa jej, nie brak mu niczego, gdyż wyświadcza mu dobro,
a nie zło, po wszystkie dni swojego życia.
(Prz 3:11-12)
Dla Pana Boga szemranie, narzekanie, gderanie jest tak samo grzechem jak cudzołóstwo. (Przerażające, ale jednak prawda). Bóg traktuje narzekanie bardzo poważnie.
Mówi:
Czyńcie wszystko bez szemrania i powątpiewania, abyście się stali nienagannymi
i szczerymi dziećmi Bożymi.
(Flp 2:14-15)
Autorka Linda pisze jak to wygląda kiedy narzekamy na swoich małżonków:
"Wiem, Panie, że prosiłam Cię o tego mężczyznę, ale nie miałam pojęcia! Nie miałam pojęcia, co oznacza być jego żoną rok po roku. Tak, dziękowałam Ci, że nas połączyłeś. Wtedy wydawało mi się to cudowne, ale teraz mąż, którego mi dałeś jest ....................... (no właśnie jaki?!).
Droga żono, jesteś kłótnicą czy koroną swojego męża? Zastanów się, bo być może swoim gderliwym zachowaniem sprawiasz, że niszczysz potencjał swojego mężczyzny a sama będziesz sfrustrowana!
Chcesz być lepsza? Zapytaj swojego męża, co według niego jest najgorszą rzeczą, jaką zrobiłaś w waszym małżeństwie. Jeśli odpowiedź jest pozytywna to gratuluję, jesteś jego koroną, oby tak dalej!
A jeśli nie to skończ z narzekaniem! Módl się o dar mądrości dla was obojga i oddaj swoje pretensje Bogu.
Głośno do Pana wołam,
Głośno Pana błagam.
Wylewam przed nim swoją prośbę
I o niedoli mojej jemu opowiadam.
Gdy duch mój omdlewa we mnie,
Ty znasz ścieżkę moją.
(Ps 142:2-4)
Narzekać możesz... jedynie przed Bogiem. Ten cały żal powinnaś Mu ofiarować. Spisz na kartce to co leży ci na sercu, WSZYSTKO! Następnie podrzyj kartkę, oddaj to Panu Bogu i zaakceptuj męża. To jest decyzja do podjęcia, której powinnaś być wierna a negatywne uczucia jej towarzyszące miną z czasem.
Nie przedstawiamy naszych zmartwień Bogu po to, by je zobaczył, ale po to, żebyśmy my mogli zobaczyć Jego. Nie chodzi tu o poinformowanie Boga. Jeśli ubierzemy nasze troski w słowa znajdziemy ulgę. Dlatego dobrze jest zrobić mały spis tego, co nas gnębi.
C.H. Spurgeon
A Bóg, który jest źródłem cierpliwości i pociechy, niech sprawi, abyście byli jednomyślni między sobą na wzór Jezusa Chrystusa, abyście jednomyślnie, jednymi usty wielbili Boga i Ojca Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Przeto przyjmujcie jedni drugich, jak i Chrystus przyjął nas, ku chwale Boga.
(1 Rz 15:5-7)
A więc módlmy się przede wszystkim o zmianę nas samych a nie współmałżonków.
Może trzy słowa: Zmień mnie Panie staną się twoją codzienną modlitwą.
Linda sparafrazowała fragment Listu do Rzymian:
Ja ..... (twoje imię), mogę zaakceptować mojego męża, ponieważ najpierw Chrystus zaakceptował mnie. Jestem w stanie okazywać mojemu mężczyźnie tę samą wyrozumiałość i zrozumienie, jakimi Chrystus obdarza mnie. Jezus tworzy fundament mojej akceptacji i daje mi przykład do naśladowania.
Zdjęcie: Urzekająca
Tematy
miłość
Bóg
małżeństwo
książka
relacje
rozmyślania
cytaty
przyszły małżonek
Szustak
cud
żona
Linda Dillow
Twardowski
film
kryzys
odkrycia tygodnia
psychologia
radość
świadectwo
Jan Paweł II
decyzje
dr Półtawska
hospicjum
ks.Dziewiecki
ks.Pawlukiewicz
mąż
narzeczeństwo
rekolekcje
sens
sychar
wolontariat
zakochanie
ślub
św. Józef
Debi Pearl
Dzieciątko Jezus Koletańskie
Kraków
Michael Pearl
Siostry Bernardynki
Szwajcaria
Woydyłło
aborcja
audiobook
bliskość
cisza jak ta
czułość
czystość
do pobrania
dr Pulikowski
dzieciństwo
dzielna niewiasta
gary chapman
kobiecość
kulinarnie
modlitwa
mp3
mężczyźni
nawyk
niedziela
odmieniła moje życie
pielgrzymka
rodzina
różaniec
sentencje
spotkania małżeńskie
starość
szczęście
test na miłość
wdzięczność
wybory
św. Rita
0 komentarze
A Ty co o tym myślisz? :-)